Obejrzyj sobie Łowcę Androidów, zrozumiesz...

No przecież jakby nie było to aż nazbyt oczywiste {SPOILER}, to w łopatologicznym epilogu było wprost powiedziane, że Lee jest sztuczną inteligencją, "starszym modelem".

{SPOILER}
no i wlasnie tego nie rozumiem albo jest to blad logiczny tego filmu. Lee byla starszym modelem ale jak widac calkiem sprawnym, udanym i samodzielnym. mogla sie poruszac po otwartym swiecie bez nadzoru, podejmowac decyzje i wykonywac zadania. to pocholere wdrozyli ten projekt z Morgan? W filmie jasno dano do zrozumienia ze Morgan byla trzecia, wkoncu dajaca nadzieje proba. potem wszyscy zaczeli ja szkolic i uczyc. No niestety nie udalo sie, wszystkim zrobilo sie przykro i ogolnie strasznie duza strata. Tylko po co to wszystko jesli chodzi sobie po swiecie jakby nic twor ktory juz dawno sie udal i na wzor jego juz dawno powinni robic ich kopie kolejnych istot? Moze cos mi umknelo bo troche mi sie przysnelo w trakcie ogladania.

Może trochę późno, ale cóż tam.
Było mówione, że u Morgan starali się wykształcić więcej pozytywnych ludzkich emocji, empatii i tym podobnych. Lee była dobra do zadań specjalnych, ale najwyraźniej czegoś jej brakowało, co jak dla mnie widać po jej decyzji względem pozostałych członków ekipy, którzy przeżyli. Postanowili eksperymentować dalej, ale cóż, nie wyszło.

To ja jeszcze dołączę do pytania, spojler ........................................dlaczego Lee zabiła Amy i Skipa?

Amy to ja sama miałam ochotę zabić... Może chodzi o to, że po każdych takich nieudanych akcjach likwidują wszystkich, żeby nie zostawić po sobie żadnych śladów, dowodów?