po prostu nudny, przeintelektualizowany, pseudoartystyczny, tandetny film, którego temat by się sprawdził w szybkiej akcji albo horrorze sci-fi, no ale nie - ma być kino artystyczne. Na pocieszenie powiem, ze gdybym miał 20 lat i studiował kulturoznawstwo to bym z zacięciem interpretował poszczególne sceny. Ale nie mam więc to film dla dzieci.