Oczy szeroko zamknięte 9/10
Mechaniczna Pomarańcza 8/10
Lśnienie 8/10
2001: Odyseja kosmiczna 7/10

Mechaniczna pomarańcza 10/10
Barry Lyndon 10/10
2001: Odyseja kosmiczna 9/10
Spartakus 9/10
Ścieżki chwały 9/10
Pełny magazynek 9/10
Lśnienie 9/10
Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę 9/10
Lolita 8/10
Oczy szeroko zamknięte 8/10

Poprawka.

1.2001. Odyseja kosmiczna 10/10
2.Mechaniczna pomarańcza 10/10
3.Ścieżki chwały 9/10
4.Dr.Strangelove 9/10
5.Barry Lyndon 9/10
6.Full Metal Jacket 9/10
7.Spartakus 9/10
8.Zabójstwo 8/10
9.Oczy szeroko zamknięte 7/10
10.Lśnienie 4/10

Na samej górze "Odyseja"! A potem, jak kto tam chce. Filmy Kubicka były wybitne, ale "Odyseja" - doskonała!

Pierwsza piątka w kolejności czysto przypadkowej.

1. 2001: Odyseja kosmiczna 10/10
2. Mechaniczna pomarańcza 10/10
3. Lśnienie 10/10
4. Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę 10/10
5. Barry Lyndon 10/10
6. Pełny magazynek 9/10
7. Ścieżki chwały 9/10
8. Lolita 8/10
9. Spartakus 8/10
10. Oczy szeroko zamknięte 8/10


Plany: Zabójstwo, Pocałunek mordercy, Strach i pożądanie

1. 2001: Odyseja kosmiczna
2. Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę
3. Mechaniczna pomarańcza
4. Pełny magazynek
5. Lśnienie
6. Ścieżki chwały
7. Zabósjtwo
8. Barry Lyndon
9. Oczy Szeroko Zamknięte
10. Lolita

Spartakusa nie pamiętam i ciągle nie mogę znaleźć czasu i miejsca na przypomnienie.

Aktualizacja:

1. Lśnienie 10/10 + (super Nicholson, koncept i napięcie)
2. 2001: Odyseja Kosmiczna 10/10 (nuuudny jak cholera, ale bardzo mocne przesłanie)
3. Oczy szeroko zamknięte 10/10 (super)
4. Barry Lyndon 9/10 + (najmniej emocjonujący gatunek u Kubricka jest najbardziej poruszającym filmem)
5. Mechaniczna pomarańcza 9/10 (to po prostu trzeba znać)
6. Full Metal Jacket 9/10 + (ale obiektywnie gorszy od "MP")
7. Doktor Strangelove 7/10 (pozostawił mnie kompletnie obojętnym)

1. Lśnienie 10/10
2. Full Metal Jacket 9/10
3. 2001: Odyseja Kosmiczna 9/10
4. Barry Lyndon 8/10
5. Lolita 8/10
6. Oczy szeroko zamknięte 7/10

1.Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę 10/10
2.2001: Odyseja kosmiczna 10/10
3.Ścieżki chwały 9/10
4.Zabójstwo 9/10
5.Pełny magazynek 8/10
6.Spartakus 8/10
7.Barry Lyndon 8/10
8.Mechaniczna pomarańcza 8/10
9.Oczy szeroko zamknięte 7/10
10.Lśnienie 7/10
11.Lolita 6/10
12.Pocałunek mordercy 3/10

1. 2001:Odyseja kosmiczna ex aequo Mechaniczna Pomarańcza
2. Lśnienie
3. Barry Lyndon
4. Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę
5. Pełny magazynek
6. Ścieżki chwały
7. Oczy szeroko zamknięte
8. Spartakus
9. Lolita

2001: Odyseja kosmiczna - wszystko jest idealne
Full metal jacket - genialna opowieść
Barry - prawie doskonały
Mechaniczna Pomarańcza - mogę ogladac w kólko
Lśnienie - denerwuje mnie główna bohaterka
Lolita
dr strangelove
Spartakus
Oczy Szeroko zamkniete - zrobiony doskonale ale sama historia mnie znudziła

1. Lśnienie
2. Doktor Strangelove
3. Oczy szeroko zamknięte
4. Barry Lyndon
5. Pełny magazynek
6. 2001: Odyseja kosmiczna
7. Mechaniczna pomarańcza

1.Oczy szeroko zamknięte 9/10 [tu nie ma pomyłki]
2.Mechaniczna Pomarańcza 8/10
3.Doktor Strangelove 8/10
4.Lśnienie 8/10
5.2001: Odyseja kosmiczna 7/10

1. 2001: Odyseja kosmiczna 10/10
2. Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę 9+/10
3. Mechaniczna Pomarańcza 9+/10
4. Oczy szeroko zamknięte 9/10
5. Pełny magazynek 7/10
6. Lśnienie 7/10
7. Barry Lyndon 6+/10

1. Mechaniczna pomarańcza
2. Lśnienie
3. 2001: Odyseja kosmiczna
4. Pełny magazynek
5. Oczy szeroko zamknięte
6. Ścieżki chwały
7. Zabójstwo
8. Barry Lyndon
9. Dr Strangelove
10. Lolita
11. Spartacus

1. 2001
2. Lśnienie
3. Mechaniczna pomarańcza
4. Barry Lyndon
5. Zabójstwo
6. Ścieżki chwały
7. Dr. Strangelove
8. Full Metal Jacket
9. Oczy szeroko zamknięte
10. Lolita
11. Pocałunek mordercy
12. Spartakus
13. Strach i pożądanie

+
Dzień walki
Flying Padre

1. Full Metal Jacket - 9+/10
2. Lśnienie - 9/10
3. Mechaniczna pomarańcza - 9/10
4. Oczy szeroko zamknięte - 9/10
5. Dr. Strangelove - 9/10
6. Ścieżki chwały - 8/10
7. Zabójstwo - 7/10
8. Barry Lyndon - 7/10
9. Spartakus - 7/10
10. 2001: Odyseja kosmiczna - 6/10

1 .2001. Odyseja kosmiczna 10/10
2. Mechaniczna pomarańcza 10/10
4. Dr.Strangelove 10/10
3 .Ścieżki chwały 9/10
5. Barry Lyndon 9/10
6. Full Metal Jacket 9/10
8. Zabójstwo 8/10
7. Spartakus 8/10
9. Oczy szeroko zamknięte 7/10
10. Lolita 6/10
11. Lśnienie 4/10

Lśnienie 4, właśnie usunąłem cię ze znajomych.

Film do powtórki ;).
Oceniałem go jeszcze na zasadzie "poniżej oczekiwań".
Klimat,aktorstwo i muzyka świetne ale z tego co pamiętam miał kilka niedociągnięć, był nierealny i dość przewidywalny.

Kilka niedociągnięć to ma każdy film Kubircka. "Nierealny"? Ty tak serio?

Przewidywalny? Nie chce się rozpisywać, ale pamiętam, jak pierwszy raz oglądałem Lśnienie (jakieś 6 lat temu), to w momencie, kiedy murzyn oberwał siekierą po nerach, szukałem szczęki na podłodze.

W końcu w filmie nie ma żadnych potworów a zagrożeniem jest normalny człowiek, no i te duchy które pomagają mu się wydostać z tego pomieszczenia w którym zamknęła go jego żona, ta scena mocno mnie raziła, trochę napięcia było przy rąbaniu drzwi siekierą ale nic poza tym, no bo jak można czuć napięcie skoro Nicholson gonił ich z prędkością żółwia niczym zombie. Od początku filmu wiedziałem jak to wszystko się skończy ale pewnie dlatego że przedtem widziałem kultową scenę z drzwiami i wiedziałem kto będzie tym złym.

Takie odczucia pamiętam po pierwszym seansie, film jak już mówiłem do powtórki, ocenę też pewnie podwyższę bo teraz już nie oceniam filmów tak drobiazgowo no i na bank będzie w ulubionych bo klimat miał świetny, duży wpływ miało też to że wtedy nie lubiłem Kubricka i uważałem go za przereklamowanego reżysera i na dodatek był to mój drugi jego film(przedtem była Pomarańcza którą za pierwszym razem oceniłem również na 4 i nie mogłem się nadziwić znajomym i innym że tak wysoko oceniają ten film, ale mimo to tak samo jak w przypadku Lśnienia często do niej wracałem i z dnia na dzień coraz bardziej ją doceniałem a następny seans był jednym z najlepszych w moim życiu).

A ja przed oglądaniem tego filmu nie wiedziałem o nim nic. Ale za drugim razem obejrzałem już po przeczytaniu książki. I podobał mi się jeszcze bardziej.

I nie rozumiem też, dlaczego na siłę pakujesz w siebie filmy, które odrzuciły cię za pierwszym razem? Ja sobie tego nie wyobrażam, nigdy chyba nie widziałem filmu, który mi się nie podoba, więcej, niż dwa razy. Kiedyś też tak podchodziłem do oglądania (np. Odyseja, pierwszy seans, ale syf, ale ludzie się zachwycają, lepiej obejrzę drugi raz, obejrzałem podniosłem ocenę, ale jakieś pół roku temu trafiłem na zone europa,akurat 2001 leci, przysiadłem, ogladam, godzina i jestem w proszku, mam ochotę zak*rwić czymś w telewizor), ale teraz mam to gdzieś. Nie podoba się za pierwszym razem, okej, drugi seans może będzie lepszy. Jeśli po drugim seansie nadal chuynia, to do widzenia ;)

Tylko jak oglądałem za pierwszym razem Pomarańczę to miałem strasznie schematyczny i drobiazgowy styl oceniania i byłem dość sporym laikiem. Do niektórych tytułów po prostu trzeba "dojrzeć", później zacząłem się zastanawiać nad filmem, i chcąc nie chcąc wracałem do niektórych scen tak że film mnie uzależnił, na dodatek przeczytałem kilka dobrych recenzji(nie z fw) i przed drugim seansem przez rok czasu podniosłem ocenę z 4 do 8, za drugim razem było murowane 10 i tylko tyle razy widziałem ten film :). Nie wałkuję niczego na siłę bo również uważam że to bez sensu, jak się czegoś nie lubi to na siłę nic nie zmienisz(no chyba że lubisz oszukiwać samego siebie i oceniać pod publikę), tylko tu było coś innego, pierwszy seans i chwilę zaraz po nim były jak odkrycie nieoszlifowanego diamentu, niby zwykły kamień ale ma to coś, a później odkrywałem coraz więcej aż na końcu odkryłem diament :). Często z zbiegiem czasu dostrzegamy więcej lub przestajemy zachwycać się czymś co kiedyś było dla nas idealne i dlatego czasami zmieniam oceny filmom. U ciebie też zauważyłem sporą różnicę w ocenach od czasów pierwszych wpisów na blogu twojego starego konta ;).

Ja uważam, że owszem, jeśli oglądało się Mechaniczną, czy Lśnienie, mając 10 lat, to kilka lat później można inaczej je ocenić.

Co do czytania recenzji, kiedyś rzeczywiście tak robiłem PO seansach (a nuż okazałem się za głupi i ktoś mnie uświadomi, jakiż to genialny film moje oczęta właśnie widziały??), ale potem zrozumiałem, że recenzja jest do czytania tylko i wyłącznie PRZED filmem.

Rozumiem, co masz na myśli, pisząc o upływie czasu, zmianach w postrzeganiu pewnych rzeczy, ale wg mnie, odnosi się to tylko do filmów, którym obniżasz ocenę. No, chyba że...patrz pierwszy akapit.

Ha, czekałem, kiedy napomkniesz o zmianach moich ocen. Masz rację, zmieniały się często. Teraz mam żelazny system oceniania, system, który prawdopodobnie tylko ja potrafię pojąć :) Zacząłem wcielać go w życie jakoś na początku tego roku i cały czas zmieniam oceny co niektórym filmom. Tak, jak ostatnio, kiedy zrozumiałem, że Alien Finchera to bezapelacyjnie najlepsza część cyklu, która zostawia w tyle zarówno Scotta jak i Camerona ;)

Może trochę więcej niż 10 lat ale sporo się od tego czasu zmieniło :P.

"Co do czytania recenzji, kiedyś rzeczywiście tak robiłem PO seansach (a nuż okazałem się za głupi i ktoś mnie uświadomi, jakiż to genialny film moje oczęta właśnie widziały??)"
Też tak robiłem i identycznie do tego podchodziłem.

"ale potem zrozumiałem, że recenzja jest do czytania tylko i wyłącznie PRZED filmem."
A teraz znajdź mi taką recenzje na fw :).
Swoją drogą przypomniała mi się "recenzja" Stalkera w której został opisany finał filmu i jego najważniejszy moment którego nie powinien znać nikt kto filmu nie oglądał... Takich "recek" na filmwebie jest mnóstwo.

Ja od dłuższego czasu mam jeden system oceniania w którym czasami lekko coś modyfikuję ale ostatecznie opiera się on na "obiektywnym" ocenianiu(więcej o nim powiedzieć nie mogę bo sam nie wiem jak, po prostu tylko ja to rozumiem, ale chyba dużo osób tak ma), też nie raz zmieniam oceny nie jednemu filmowi i przez to prawdopodobnie żaden z moich ocenionych filmów nie ma pewnej oceny.
Ten Alien 3 właśnie ostatnio mnie zaskoczył, dobry i klimatyczny(a klimat bardzo cenię w filmach) ale Aliena Scotta nic nie pobiję :P

Nie kieruj się obiektywnym ocenianiem, ta robią snoby ;)

Trudno :).
Próbowałem oceniać inaczej i nie dało rady.
Chociaż to nie do końca obiektywne ocenianie, po prostu bardziej zwracam uwagę na wartość filmu niż na to czy mi się spodobał czy nie.

Nie dałeś rady subiektywnie ocenić filmu? ee...

I co to znaczy wartość filmu? Jaką wartość ma Pulp Fiction, albo Kick-ass? Jaką wartość ma 25 godzina, albo Alien?

Ocenić film subiektywnie to żaden problem, ale wtedy trzeba by było przestawić wszystkie oceny i dużo kombinować bo przecież jeden film nie może być oceniony subiektywnie a drugi obiektywnie.

Nie chcę mi się tu pisać po kolei.
Wartość to dla mnie wszystkie elementy filmu, zaczynając od technicznej strony jak zdjęcia,muzyka czy scenariusz, poprzez wykonanie całość kończąc na tym czy film niesie za sobą jakiś przekaz czy coś w tym stylu. Ostatnio Juby miał podobny problem i starałem się mu to jakoś wyjaśnić i nawet Borysa się dołączyła, sprawdź temat Top 100, może trochę ci pomoże w rozumieniu mojego systemu oceniania.

Swoją drogą taka rozmowa chyba powinna być prowadzona na blogu :P.

Ja tam wszystkie filmy oceniam subiektywnie i nie mam żadnych problemów ;)

A dyskusję przeczytam, może dodam coś od siebie.

1. 2001: Odyseja kosmiczna 9/10
2. Mechaniczna pomarańcza 8/10
3. Lśnienie 8/10
4. Doktor Strangelove 7/10
5. Ścieżki chwały 7/10
6. Oczy szeroko zamknięte 6/10
7. Full Metal Jacket 6/10

1. Mechaniczna pomarańcza 10/10
2. 2001. Odyseja kosmiczna 10/10
3. Dr.Strangelove 9/10
4 .Ścieżki chwały 9/10
5. Full Metal Jacket 9/10
6. Lśnienie 9/10
7. Barry Lyndon 9/10
8. Oczy szeroko zamknięte 8/10
9. Zabójstwo 8/10
10. Spartakus 8/10
11. Lolita 7/10

1) 2001: Odyseja kosmiczna
Mechaniczna pomarańcza
Lśnienie
Pełny magazynek
Oczy szeroko zamknięte
Barry Lyndon
Doktor Strangelove
Ścieżki chwały
Spartakus
Zabójstwo

Coś tu nie gra, Stanley mówił że jego najlepszy film to Oczy szeroko zamknięte.

Tutaj wszystkie są na pierwszym miejscu jak widać.

nie mniej jednak na pierwszym miejscu tylko i wyłącznie powinny być Oczy szeroko zamknięte

"Mechaniczna Pomarańcza". Jeden z 2 filmów przy których zastanawiam się nad podwyższeniem na dychę.

Mechaniczna bardzo dobra jednak brakuje jej tego czegoś, nie hipnotyzuje tak jak Oczy szeroko zamknięte, ponadto jest pełna kiczowatych erotycznych scen.

Właśnie dlatego mi się podobała. Lubię takie specyficzne rzeczy.

1. Lśnienie 9/10
2. Full Metal Jacket 9/10
3. Dr Strangelove 9/10
4. Paths of Glory 9/10
5. Mechaniczna Pomarańcza 8/10
6. Barry Lyndon 7/10
7. Oczy szeroko zamknięte 7/10
8. 2001: Odyseja kosmiczna 5/10

1. 2001: Odyseja kosmiczna 10/10 (mój ulubiony)
2. Doktor Strangelove 10/10 (kapitalna satyra)
3. Zabójstwo 9/10 (pierwszy sukces Kubricka)
4. Oczy szeroko zamknięte 9/10 (niestety niedoceniany)
5. Spartakus 8/10
6. Barry Lyndon 8/10
7. Mechaniczna pomarańcza 7/10
8. Ścieżki chwały 7/10
9. Pełny magazynek 6/10
10. Lśnienie 3/10 (niestety nic w tym filmie Kubrickowi nie wyszło: słaba fabuła, denerwująca muzyka i żałosna rola kobieca. Książka 100 razy lepsza)

"Lśnienie 3/10 (niestety nic w tym filmie Kubrickowi nie wyszło"

No błagam...

Jack Nicholson jest jedynym plusem tego filmu dlatego właśnie wystawiam mu 3 a nie 1

1. Ścieżki Chwały (10/10)
2. Odyseja Kosmiczna (10/10)
3. Dr Strangelove (10/10)
4. Lśnienie (10/10)
5. Mechaniczna Pomarańcza (9/10)
6. Full Metal Jacket (9/10)
7. Oczy szeroko zamknięte (9/10)
8. Spartacus (8/10)
9. Lolita (8/10)
10. Barry Lyndon (8/10)

Łatwiej jest mi wskazać film, którego NIE lubię - "Barry Lyndon", który niestety mnie rozczarował. Acz możliwe, że kiedyś tam dam mu drugą szansę. Czego innego spodziewałem się też po "Lolicie", ale tam przynajmniej byli Sellers z Masonem i wiarygodna Lyon.

Jeśli już miałbym wybierać absolutnie ulubiony film to o ten tytuł walczyłyby "2001: Odyseja kosmiczna", "Spartakus", "Mechaniczna pomarańcza", "Ścieżki chwały" i "Dr Strangelove" (może też "Lśnienie").

"Oczu..." i paru wczesnych dokonań Kubricka (typu "Pocałunek mordercy") nie widziałem jeszcze.

1.Ścieżki Chwały (9/10)
2.Oczy szeroko zamknięte (9/10)
3.Mechaniczna Pomarańcza (9/10)
4.Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę (8/10)
5.Spartakus (8/10)
6.Lśnienie (8/10)
7.Barry Lyndon (8/10)
8.Full Metal Jacket (7/10)
9.Lolita (6/10)

Odysei Kosmicznej i Zabójstwa niestety jeszcze nie widziałem.

1. 2001: Odyseja kosmiczna – 10/10
2. Lśnienie – 9/10
3. Full Metal Jacket – 8/10
4. Ścieżki chwały – 8/10
5. Mechaniczna pomarańcza – 8/10
6. Zabójstwo – 8/10
7. Lolita – 7/10

1. 2001
2. Pomarańcza
3. Full Metal Żakiet
4. Ścieżki chwały
5. Barry
6. Strangelove
7. Oczy
8. Sparta
9. Zabójstwo
A na szarym końcu... Lśnienie. Linczujcie :D

<linczuję>